niedziela, 20 lipca 2014

Tosia i Romcio

Dziś oddaje głos kolejnej kociej mamie, która wzięła udział w naszym konkursie - Elizie.

Eliza od zawsze kocha zwierzaki. Przez 18 lat miała kotka Filipa, czarnego dachowca, który, niestety, całe życie miał problemy z nerkami aż w końcu nerki przestały pracować i musiał być poddany eutanazji. Tosia i Romcio trafiły do niej przez przypadek. Tosię znalazła w internecie dosłownie w kilka sekund, a podczas wizyty, hodowca zaproponowała wzięcie dwóch kotków wskazując też na Romcia, któremu ze względu na chorobę szukała domu.

"To, że są rasowcami nie oznacza, że wszystko jest super. Mają sporo problemów zdrowotnych już od małego- Tosia z uszami- zapalenie ucha, nawracające polipy, Romcio miał sklejone oczy po kocim katarze, ma też wrażliwy brzuszek. Dzięki opiece wspaniałych lekarzy teraz jest znaczniej lepiej ale wiele już przeszły.

Koty są z tej samej hodowli ale z innych rodziców.

Tosia w marcu skończyła trzy lata. jest drobną, szczuplutką zwinną kocicą- taka pchełka. Jest strachliwa i delikatna. Przy mnie czuje się bezpieczna. Uwielbia się przytulać i bardzo głośno mruczy i ugniata łapkami, często szuka okazji by wskoczyć mi na kolana. Jej ulubione zabawki to wędki z piórkami, laserek, tunel z piłeczkami i piłeczki do ping ponga. Dzielnie przez szybę strzeże balkonu przed gołębiami, kocha tekturowe drapaki. Jest bardzo grzeczna. Gdy jest głodna budzi mnie najpierw chodząc po mnie, potem trącając łapką po twarzy a gdy nadal nie reaguję trąca łapką z pazurkami lub próbuje mi włożyć łapkę do ust. Bardzo kocha Romcia i potrzebuje jego bliskości. Najczęściej śpi mi na klatce piersiowej lubi jak się jej masuje poduszeczki na łapkach.

Romcio w styczniu skończył 3 lata. Jest sporym tygryskiem. Romcio jest zawsze wyluzowany. Potrafi się tak rozluźnić, że gdy próbuje go podnieść przelewa się przez ręce. Chłopak musi być zawsze w centrum zainteresowania, gdy nie zwracasz na niego uwagi zaczyna psocić np. drapie meble- regał, fotel, telewizor, książki, zrzuca książki, rwie gazety. Brzydzi się wszelkimi drapakami ;). jego ulubione zabawki to wędki szeleszczące, zabawki z kocimiętką, miękkie piłeczki, tunel szeleszczący do biegania, kulki z folii aluminiowej, pudełka po jajkach niespodziankach. Ma przedziwne pomysły, często pakuje się w tarapaty, nie słucha się np. drapie regał patrząc Ci w oczy z zadowoleniem. Uwielbia być wyczesywany i masowany szczotką, głośno mruczy i łapkami ugniata po głowie i włosach, nie lubi leżeć na kolanach, śpi zawsze cały pod kołdrą przytulony do mnie jak największą powierzchnią ciała. Czasem ma dość czułości Tosi i przed nią zwiewa. Jest wielkim fanem wanny lubi tam siedzieć i spać.

Pod koniec czerwca minęły trzy lata jak są ze mną. Kim ja jestem dla nich? Nie wiem. Oni są całym moim życiem, kocham ich ponad wszystko i bardzo martwię się o ich zdrowie. Dają mi wiele szczęścia i radości. Dotyk ich futerek, mruczenie, miauczenie, przytulanie się, zabawa a czasem tylko obserwowanie ich to coś bez czego nie mogłabym żyć :)"  










Tosię i Romcia można oglądać na ich facebookowym fanpejdżu TIR czyli Tosia i Romcio

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz