wtorek, 12 sierpnia 2014

Scurka

- SCURKA! SCURKA! SYNIOSŁAM SCURKĘ!
- Shiva, nie krzycz, co tam masz? Zostaw to! - już widzę, że coś jej z buzi wystaje i macha łapami.
- MAMOOOO SCUUUURRKAAAA!
- Co przyniosła? - pyta Gerardo a ja próbuję wleźć pod stół, żeby zabrać jej zdobycz.
- Nie wiem, pewnie jaszczurkę... no tak, już zrzuciła ogon, tutaj leży i się rusza.
- SCUUUURKĘ! - Shiva biegnie do korytarza skąd rozlega sie głośne tfuuu i już mogę dojrzeć na podłodze całkiem ładnego gekonika - MAMOOO PSYNIOSŁAM JASCURKĘ!
- Śliczna jaszczurka, Shiva, bardzo dziękuję, naprawdę śliczna - mówię do koty i próbując osłonić jaszczurkę, wołam do Gerardo, żeby przyniósł jakis przysmak, którym zapłacimy za życie gekona. Operacja się udaje, choć Shiva chodzi jeszcze z nosem przy ziemi i szuka gdzie sie podziała jaszczurka. Jackie natomiast upolował wciąż ruszający się ogon i był z tego bardzo dumny :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz